Nowości kosmetyczne #4: Promocja -49% w Rossmannie

5/09/2015 09:48:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


W tym roku spisałam sobie kilka drogeryjnych kosmetyków, które chciałam wypróbować z nadzieją, ze i w tym roku w Rossmannie będzie promocja -49% na kolorówkę. W tamtym roku nie poszalałam za bardzo, ale nadrobiłam teraz. Nie da się ukryć, że promocja była bardzo atrakcyjna, a przy półkach było istne szaleństwo. No ale musiałam się zirytować... Wiecie, co najbardziej mnie wkurza? Fakt, że kobieta otwiera kosmetyk, który nie jest testerem i odkłada go na półkę! O zgrozo! Ja nie bardzo to rozumiem, co ona wtedy sobie myśli? Przecież ktoś może kupić później ten kosmetyk i się rozczarować. Jeszcze jakby to zrobił facet to bym zrozumiała, ale kobieta, która się maluje? No nic na głupotę nie ma rady. Po prostu mnie takie sytuacje wkurzają, dlaczego nie ruszy testera, który leży obok? Nie wiem po prostu. No nic... Wylałam żale, a teraz zobaczcie w takim razie, co udało mi się upolować :)

RIMMEL
Z Rimmela miałam nie mała listę do spełnienia. Na szczęście udało mi się kupić wszystko, co chciałam. Na pierwszy ogień pójdzie tusz Wonder'full z olejkiem arganowym Extreme Black. Olejek arganowy wciskany jest już nie mal do każdego kosmetyku, a że tuszu do rzęs z nim nie próbowałam, więc się na niego skusiłam. Maskara ma dodatkowo odżywiać nasze rzęsy, wygładzać i nadać im dodatkową elastyczność. Ma silikonową szczoteczkę, jednak jest ona dosyć duża i trochę się jej boje. Zobaczymy jak będzie mi się nią malować.



Na linię wodną zakupiłam białą kredkę do oczu Soft Kohl Kajal. Biała kredka zawsze się przyda, a swoją starą gdzieś zagubiłam...



Lubię używać perłowych cieni do powiek, które ładnie powiększają oko. Cieni do powiek w kredce jeszcze nie próbowałam i zdecydowałam się na zakup Scandaleyes Shadow Stick. Kupiłam dwa odcienie pierwszy to 002 Bulletproof Beige, a drugi 003 Bad Girl Bronze. Już zdążyłam je wypróbować i jestem nimi zachwycona. Są bardzo miękkie i łatwo suną po powiece. Bardzo łatwo można je łączyć.



BOURJOIS
Kiedyś w hebe próbowałam na ustach pomadki Rouge Edition Velvet w odcieniu 06 Pink pong i bardzo mi się spodobała. Jednak nie zdecydowałam się na zakup przez cenę, bo jest dosyć wysoka jak na pomadkę drogeryjną. Jak usłyszałam o promocji w Rossmannie wiedziałam, że wpadnie do mojego koszyka. Kolor pomadki to chłodna fuksja, która przyciąga spojrzenie, a jej wykończenie jest matowe. Jestem bardzo ciekawa, czy nie będzie wysuszała ust i czy długo będzie utrzymywała się na ustach. Podoba mi się również aplikator w kształcie gąbeczki i myślę, że nie będzie problemu z aplikacją pomadki.




A Wy szalałyście na promocjach w Rossmannie?

Zobacz również inne posty

27 komentarze

  1. Oj trochę zaszalałam. Nie odpuściłam, z każdej części promocji coś upolowałam dla siebie. Bardzo spodobał mi się kolor pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie później sobie uświadomiłam, że chciałam wypróbować podkład z L'Oreal i kompletnie o tym zapomniałam :/ cóż może jeszcze zdarzy się taka okazja. A pomadka jest suuuper :D na lato mi się przyda.

      Usuń
  2. U mnie również zagościła ta pomadka, kolor 09 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta pomadka, którą sobie kupiłaś bardzo fajna. Nudziak na co dzień ;)

      Usuń
  3. Ja skusiłam się tylko na podkład max factor, eyeliner i korektor l'oreal :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta pomadka jest świetna, sama o niej myślę. A jeśli chodzi o te wstrętne baby, które otwierają nowe kosmetyki to aż chce się podejść i "walnąć w głupi łeb". Ostatnio w Naturze wypróbowałam tester konturówki do ust i tak mi się spodobała, że wzięłam. W domu okazało się, że jest prawie całkowicie zużyta..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak walnąć w ten głupi łeb - dosłownie! A no właśnie kupiłaś i nawet nie wiedziałaś. Ja też tak maiłam, ale z kremem BB Maybelline zmacany był równie. Nawet nie pomyślałam, żeby go otworzyć i sprawdzić :/

      Usuń
  5. Piękna pomadka :) ja niestety wyniosłam z Rossmanna sporo kosmetyków, zwłaszcza w 1 turze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety dla portfela, ale z drugiej strony -49% kusi :D

      Usuń
  6. Ping Pong też mam i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj się już nią pomalowałam i muszę przyznać, że po trzech godzinach jeszcze jest widoczna na ustach i nawet nie przesusza ust, czego mogłabym się spodziewać po matowym wykończeniu.

      Usuń
  7. Pomadka ma szalony kolor :) Sticki wolę z Astora :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepadam za tymi tuszami Rimmel, ale za to pomadki Bourjois uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupiłam ten sam tusz i jestem zadowolona ;)
    Mnie również nic nie wkurza bardziej niż te baby otwierające po kolei wszystko, co wpadnie w ich ręce... Chciałam kiedyś kupić podkład, a tam dosłownie każda buteleczka wyotwierana, wypaćkana. Wszystko brudne, zaschnięte, rozwarstwione... okropność :/ Nieraz widziałam jak nawet panie tam pracujące otwierają produkty i pokazują klientkom. Kto jak kto, ale one powinny wiedzieć, że tak się nie robi. To potrafi skutecznie zniechęcić mnie do tych promocji w Rossmannie i ogólnie zakupów tam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak też zdarzyło mi się widzieć jak osoba pracująca w sklepie otwiera tusz do rzęs, który nie jest testerem... Zniechęca to strasznie do zakupów, dlatego wolę kupować w Mac'u lub Sephorze :)

      Usuń
  10. Zrobiłam skromne zakupy, uzupełniłam braki, nowości sobie odpuściła. Mam takie zapasy, że się wstrzymałam. Natomiast z ubraniami, popłynęłam hehe

    OdpowiedzUsuń
  11. Och ten kolor pomadki z Bourjois jest fantastyczny! Ja niczego nie kupiłam :-))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ajj ten ping pong marzy mi się po nocach, ale mam już tyle pomadek że serio muszę się opanować ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. ten ping pong piękny soczysty kolor
    p.s zapraszam na mojego drugiego bloga rudemysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. ja ze szminek nic nie kupiłam, ale tusz i cienie w kremie color tattoo nie mogłam sobie odmówić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam tę pomadkę! :) Ja tym razem nie poszalałam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. kolor pomadki z Bourjois boski:)

    OdpowiedzUsuń
  17. a te cienie w kredkach nie wchodzą w załamania powieki? :) ja poszalałam z zakupem produktów do ust :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Chciałam kupić wtedy pink ponga, ale nigdzie nie było :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.