Urban Decay NAKED 3

11/21/2015 11:51:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


Wiecie jak bardzo cenię sobie cienie do powiek Urban Decay, dlatego cieszę się, że w moje łapki wpadła paleta NAKED 3. Kiedy weszła do sprzedaży za granicą z początku kusiła mnie zakupem, ale darowałam sobie polowanie na allegro lub ebay, bo bardzo szybko zaczęły pojawiać się podróbki palety. Nie chciałam trafić na podróbę, więc zakup sobie darowałam i czekałam aż będzie w sprzedaży jako limitowany produkt w Sephora tak jak było to w przypadku NAKED 2. Marka jednak w tamtym roku pozytywnie mnie zaskoczyła, bo wreszcie możemy kupić ją stacjonarnie w Sephora, a od niedawna mają swój sklep internetowy tu KLIK. Ostatecznie palety nie kupiłam, ale i tak trafiła w moje ręce jako mały upominek :)


Opakowanie palety NAKED 3 (podobnie jak dwójki) wykonane jest z metalu. Utrzymane w kolorach brudnego różu i złota, podobnie jak cienie do powiek, które możemy w niej znaleźć. Wykończenie cieni w palecie jest różnorodne, bo możemy w niej znaleźć cienie matowe, perłowe i metaliczne. Do zestawu dołączone są próbki czterech baz pod cienie: Original, Sin, Eden i Anti-Aging. Tutaj właśnie wystąpiło małe rozczarowanie, bo fajniej by było gdyby do zestawu była dołączona mini próbka jednej z baz tak jak było to w palecie NAKED.



W środku palety znajdziemy 12 cieni każdy po 1,3g, lusterko (osobiście nie lubię korzystać z lusterek w paletach) oraz pędzelek. Dwustronny pędzelek do nakładania i rozcierania cieni wykonany jest z syntetycznego włosia. Paleta neutralnych cieni utrzymana jest w różowo-złotej kolorystyce, a inspiracją do jej powstania był zachód słońca :) Przyjrzymy się zatem bliżej każdemu cieniowi.



Strange - matowo-satynowy jasny róż; Dust - metaliczny jasny z opalizującym drobnym brokatem; Burnout - satynowy jasny brzoskwiniowy róż; Limit - jasny przydymiony róż; Buzz - połyskujący metaliczny róż z drobnym srebrnym brokatem; Trick - połyskujący jasny miedziany róż z drobinkami



Nooner - matowy brązowy róż; Liar - metaliczny z śliwkowym połyskiem; Factory - satynowy różowy brąz; Mugshot - metaliczny brązowy z domieszką różu; Darkside - satynowy głęboki beżowo-śliwkowy; Blackheart - przydymiona matowa czerń z różowo-czerwonymi drobinkami

MOJA OPINIA:
Generalnie na samym początku muszę się do czegoś przyznać... Na początku nie do końca byłam z niej zadowolona po prostu na nią patrząc i nie używając cieni. Nie wiem coś mi w niej nie pasowało, ale kiedy zaczęłam jej używać spodobała mi się. Może nie jest to must have w mojej kosmetyczce, ale cieszę się, że mam ją w swojej kolekcji. Ma jedną wadę.. Jeśli chcemy stworzyć bardziej skomplikowany makijaż składający się z więcej niż trzech cieni to cienie zlewają się za bardzo ze sobą. Dlatego ja nie kombinuje z nią aż tak bardzo i staram się dobierać z niej mniej więcej trzy cienie, na których opieram cały swój makijaż. Wtedy nie ma żadnego problemu i kontrast między cieniami jest zachowany, nie zlewają się za bardzo ze sobą. Druga sprawa - nie rozumiem dlaczego cień do powiek Dust zbiera negatywne opinie. Nałożony solo na powiekę nie sprawdza się, ale to jest właśnie jego urok tak na prawdę i rodzaj wykończenia. Ja bym go nawet porównałabym go do tych cieni UD Moondust, które dają blask w wymiarze 3DDust świetnie wygląda kiedy nałożymy go na inny cień i wtedy właśnie daje nam podobny efekt 3D, który bardzo mi się podoba. Ja bardzo lubię nakładać go w wewnętrznym kąciku oka na cień Strange. Wygląda cudownie <3 Rozświetla nasze oko. Jeśli chodzi o jakość cieni to jest świetna. Wszystkie są bardzo dobrze napigmentowane, łatwo nakładają się na powiekę, łączą się ze sobą oraz długo na niej utrzymują.


Warto ją zakupić chociażby dlatego, że nie kupicie pojedynczo żadnego cienia z palety NAKED 3, dlatego między innymi paleta jest tak wyjątkowa. Cena palety obecnie wynosi 219 złotych, ale dostajemy w zamian 12 ładnych cieni co daje nam około 19 złotych za jeden cień. Nie jest źle zważywszy na to, że pojedynczy cień UD kosztuje 85 zł. Jeśli podoba Wam się paleta i macie na nią fundusze to warto mieć ją w swojej kolekcji :) Tutaj jeden z makijaży wykonany paletą.


Macie paletkę UD Naked 3? A może planujecie jej zakup? Lubicie ich cienie? Dajcie znać w komentarzach :)

Zobacz również inne posty

31 komentarze

  1. ja mam podróbkę i od razu widzę, że pigmentacja cieni jest mega marna przy twoim oryginale :D Oryginału jednak nie kupię.. to nie na moją studencką kieszeń póki co :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem ciekawa, czy kolorystyka podróbki bardzo odbiega od oryginały, czy są niemal identyczne? :)

      Usuń
  2. eh szkoda, że aktualnie mnie nie stać na to cudo :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Zbyt rzadko bym jej używałam, więc nie mam w planie jej zakupu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Naked Smoky niestety wypada u mnie dość słabo, jeśli chodzi o trwałość cieni. 3 kolorystycznie jest śliczna, jednak nie wiem czy ją kupię. Gdybym nie miała rewelacyjnej bazy TF paleta lezalaby na dnie szafy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam bazy UD Original i dobrze się na niej trzymają ;) A Smoky mnie tak strasznie kusi, szkoda, że nie trwałe cienie :/

      Usuń
  5. Bardzo mi się podobają paletki z UD :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam mam kilka w swojej kolekcji i jestem z nich bardzo zadowolona :)

      Usuń
  6. Ja mam Naked 2 i jestem bardzo zadowolona z tej paletki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja Naked 2 jest strasznie zmaltretowana :P Przez półtora roku używałam ją prawie codziennie.

      Usuń
  7. Mam wszystkie palety NAKED i jednak ostatnia Smokey jest mi najbliższa ;) Tą również lubię ale ogólnie lubię siebie w takiej kolorystyce więc gusta są różne. Ja ją mam i jestem z niej zadowolona ale nie używam jej często.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smoky pewnie dlatego, że najnowsza :D Ja powiem szczerze, że jakby mi ktoś kazał wybrać, która jest moja ulubiona to nie potrafiłabym się zdecydować... Wszystkie są jedyne w swoim rodzaju ;)

      Usuń
  8. Bardzo ładne odcienie ma ta paletka :) Ja ogólnie rzadko się maluję cieniami, dlatego nie miałam jej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolory jak i cała paleta prezentują się bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podoba mi się kolorystyka tej palety :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam Naked 2, bardzo ją lubię ;) a kolory z trójki są również udane, takie róże wyjątkowo ładnie wyglądają w makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja ostatnio kupiłam naked basics 2 i jest super, ale na naked 1, 2, 3 raczej się nie skuszę. jakoś nie podobają mi się : \

    pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  13. Te kolory są piekne! Mam tylko pojedynczy cień UD, ale paletki chyba też wreszcie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Swego czasu bardzo chciałam mieć chociaż jedną paletę UD jednak proces ten minął do czasu poznania palet Zoeva ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieni z Zoeva jeszcze nie miałam przyjemności używać, ale kto wie może kiedyś. Słyszałam, że są bardzo dobre :)

      Usuń
  15. Jakie genialne kolory. No i fajnie, że do paletki dołączony jest pędzelek a nie pacynka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepsze to niż pacynka, ale pędzel jest słabej jakości :/

      Usuń
  16. Piękna, bardzo podobają mi się makijaże w takich tonacjach. Ale najpierw muszę się nauczyć operować cieniami ;) Póki co dużo oglądam tutoriali, ale jeszcze nie spróbowałam na sobie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.