Recenzja: Medispirant roll-on

4/09/2015 09:30:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


Lato, lato, lato czeka... Tak wiem dopiero kwiecień, a do lata jeszcze dwa miesiące. Jednak czas leci tak szybko, że zanim się nie obejrzymy i będzie już lato. Kiedy przyjdzie lato i nadejdą ciepłe, a nawet upalne dni warto jest zabezpieczyć się przed poceniem. Warto jest zaopatrzyć się w opakowanie preparatu Medispirant, dzięki któremu można poczuć się komfortowo. Uwielbiam okres letni za piękną pogodę, wyczekiwany urlop, ale nie cierpię pocić się. Czuję się wtedy niekomfortowo (zresztą kto nie), dlatego sięgnęłam po Medispirant, który sprawdza się najlepiej. Teraz lata nie mamy, ale postanowiłam przetestować ten specyfik i sądzę, że na lato nada się idelanie.



OPIS PRODUCENTA:


SKŁAD:


MOJA OPINIA:
Tradycyjne antyperspiranty nie pomagały tak dobrze jak powinny, dlatego przerzuciłam się na Medispirant. Roll-on działa tak jak zapewnia producent. Na kilka dni mam problem z poceniem z głowy. W sytuacjach stresujących np. spotkania w pracy lub upalne dni, wzmagają się oznaki pocenia. Nie mogłam sobie z tym poradzić i stąd pomysł na Medispirant. Produkt znajdziemy w wygodnej wyciskanej tubce.


A jak stosujemy? Zgodnie z zaleceniami, czyli od dwóch do pięciu dni codziennie, a później raz lub dwa razy w tygodniu w zależności od potrzeby. W przy tym stosowaniu produkt jest bardzo wydajny, mam go od dwóch miesięcy, a nie zużyłam jeszcze połowy. Najgorszym etapem jest jego nakładanie, ponieważ trzeba czekać do wchłonięcia antyperspirantu w skórę. Oj godzina lub dwie, masakra. A mądra Kasia pewnego dnia postanowiłam wydepilować pachy i nałożyła Medispirant... Oj bolało, ale tak to jest jak nie stosuje się do zaleceń, a wyraźnie jest napisane nie należy używać produktu na uszkodzoną i podrażnioną skórę.  Cóż zdarzają mi się wpadki. I jeszcze ogólnie strasznie swędzi skóra kiedy zasycha... Produkt jest bezzapachowy. Mam jednak wątpliwości, co do bezpieczeństwa stosowania tego typu specyfików. Przecież nie powinniśmy blokować pocenia się, bo to naturalny proces. Dlatego myślę, że raz na jakiś czas można stosować tego typu produkty i po skończeniu tego opakowania kupię deo z ałunem z Organique. Patrząc na wydajność tego produktu to myślę, że spokojnie starczy mi na okres letni. Jeszcze jedna rzecz mnie martwi, że w składzie mamy aluminium. No ale bez aluminium nie byłoby hamowania pocenia i Medispirant by nie działał tak jak powinien. Dlatego uważam, że można go stosować jako kurację, a na dłużej może nam szkodzić.

Podsumowując: dzięki Medispirantowi czuję się komfortowo, nie pocę się, nie mam zmartwień, że na ubraniach powstaną nieestetyczne plamy spowodowane poceniem się, a przy tym produkt jest bardzo bardzo wydajny. Produkt jest bezzapachowy.

Raczej stosowałabym go jako kurację niż produkt do stałego stosowania.

Zobacz również inne posty

12 komentarze

  1. Ja miałam żel pod prysznic i byłam zadowolona;) na lato kupiłam Etiaxil i... już się boję tego szczypania;) Alun z Organique też rozważam choć to działa na innej zasadzie. Ale pare lat temu pamietam, ze miałam z innych firm i było to bardzo łagodne dla skóry:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ałun działa trochę inaczej i jest bezpieczniejszy. Zresztą nie powinnyśmy blokować pocenia bo jest to proces naturalny, jednak całkiem przyjemnie używać Medispirant bo się w ogóle nie poci :)

      Usuń
  2. ja mam z ałunem ale dla mniew za słaby jednak

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłam ostatnio w podobnym opakowaniu GEO czy NEO z Garniera, ale ten też bardzo chętnie sobie sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To ciekawe, zastanawiałam się nad jego zakupem. Ja bardzo lubię bloker Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziaji nie próbowałam, ale zwrócę na niego uwagę ;)

      Usuń
  5. Robiłam też jego recenzję. Radzę na niego uważać! wiele dziewczyn narobiło sobie problemów, po jego stosowaniu - łącznie z powstaniem guzka pod pachą!, co opisały u mnie w komentarzach. Warto też przytoczyć opinię lekarzy, którzy nie polecają stosowania takich produktów, jedynie okazjonalnie, ale nie przez dłuższy czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie przeczytałam Twoją recenzję. O guzkach nie słyszałam, ale trochę mnie wystraszyłaś. Na razie używa mi się go bardzo dobrze, ale uważam, że należny stosować go z umiarem i raczej jako okresową kuracje a nie na stałe. Może stąd te guzki, bo preparat był stosowany stale? Kurcze, będę obserwować w takim razie zachowania skóry.

      Usuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.