HIT czy KIT? Too Faced: Podkład Born This Way

3/07/2016 12:35:00 PM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


Po podkłady nawilżające staram się sięgać jesienią i zimą, bo w tym okresie moje mieszana cera potrzebuje nawilżenia. Nie zawsze podkłady sprawdzające się u mnie wiosną i latem dobrze wypadają również w tym drugim okresie. Spełniając potrzeby mojej kapryśnej cery kupiłam podkład Too Faced Born This Way, który zbierał przeróżne recnezje. Jak to ja musiałam przekonać się na własnej skórze tym bardziej, że ostatnio marka Too Faced bardzo mnie pociąga. Na co dzień bardzo lubię podkłady, które są praktycznie nie widoczne na skórze, dające taki zdrowy naturalny blask. Nie potrzebuje mocnego krycia, ale też chciałabym aby podkład utrzymał się na mojej twarzy przez cały dzień. Czy podkład Born This Way okazał się u mnie hitem czy może kitem? 


OPIS PRODUCENTA:
Wszyscy pomyślą, że z tak promienną cerą się urodziłaś.
Rodzaj makijażu: Born This Way nietłusty podkład o niezauważalnym efekcie krycia, kamufluje niedoskonałości, rozświetla skórę naturalnym blaskiem, jakbyś Born This Way.
Podkład na bazie opatentowanego kompleksu wody i orzecha kokosowego o własciwościach nawilżających z dodatkiem rozświetlającej róży alpejskiej i kwasu hialuronowego zmiękczającego i odmładzającego skórę. Niech wszyscy myślą, że z taką cerą się urodziłaś.
Stosowanie: Aby uzyskać lekki poziom krycia, aplikuj niewielką ilość podkładu na środek twarzy i rozetrzyj na zewnątrz opuszkami palców, gąbką lub pędzlem. Pełniejsze krycie uzyskasz, aplikując kilka warstw.
opis www.sephora.pl

MOJA OPINIA:
Trzeba przyznać, że opakowania produktów Too Faced są przeurocze. Takie dziewczęce, ale zarazem eleganckie. Podkład zamknięty jest w oszronionej wykonanej ze szkła butelce ze złotymi akcentami. Czarna pompka wydobywa odpowiednią ilość produktu, aby pokryć całą twarz jedną warstwą podkładu. Poejmność podkładu to 30 ml.



Konsystencja podkładu nie jest lejąca ani gęsta - taka pomiędzy. Jest fajna lekka, nie zatyka porów, nie spowodował na mojej cerze żadnych szkód. W ogóle nie czuć, że mamy na twarzy nałożony podkład. Nie sprawia większył problemów podczas aplikacji i bardzo dobrze stapia się ze skórą, ale po kilku minutach od nałożenia delikatnie ciemnieje. Może nie drastycznie, ale jednak. Mój kolor to Porcelain.



Krycie określiłabym jako średnie do mocnego w zależności od metody aplikacji i ilości nałożonego podkładu. Bardzo podoba mi się, że możemy stopniować jego krycie. Podkład nakładałam różnymi metodami aplikacji używając do tego własnych palców, pędzla i gąbeczki RT. Za każdym razem uzyskiwałam różny efekt krycia, ale trwałość podkładu była taka sama. Najlepiej aplikowało mi się podkład za pomocą pędzla, a później delikatnie wklepywałam podkład aby jeszcze lepiej stopił się ze skórą. Wtedy uzyskiwałam zadowalający mnie efekt krycia. Podkład nałożony palcami też dawał zadowalący efekt krycia, jednak nie bardzo lubię używać ich do aplikacji podkładu. W tych dwóch metodach nie potrzebowałam drugiej warstwy. Jeśli chodzi o zwilżoną gąbeczkę to aby otrzymać dobre krycie musiałam nałożyć dwie pompki podkładu na twarz. Ta metoda aplikacji potęgowała efekt rozświetlenia skóry, ale dawała mniejsze krycie. Wymagała również większego zużycia podkładu oraz więcej zabawy.



Cera po jego nałożeniu wygląda na zdrową, wypoczętą i naturalnie piękną. Daje bardzo ładne zdrowe rozświetlenie naszej skróry. Nie podkreśla suchych skórek, nie warzy się, deliaktnie nawilża skórę. W tej kwestii nie mam mu nic do zarzucenia. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie swoją trwałością, bo od rana do wieczora wyglądał nieskazitelnie na skórze. Tak naprawdę nie ważne co nałożyłam przed jego aplikacją i jak go nałożyłam to jego trwałość była taka sama. Trwałość podkładu była jeszcze lepsza po spsikaniu go utrwalaczem do makijażu z Inglota, ale bez tego trwałość jest świetna. Chodziłam z nim po deszczu, a nawt zdarzyło mi się w nim w ciągu dnia przespać i w miejscach gdzie spadły na mnie krople deszczu czy policzek, na którym spałam nie nosiły śladu starcia podkładu. Dodatkowo podkład bardzo ładnie przez cały dzień utrzymuje róż, bronzer i rozświetlacz.

Podsumowując: Udało mi się znaleźć tylko jeden minus - podkład ciemnieje w kilka minut po aplikacji. Można budować jego krycie dokładając kolejne warstwy. Świetnie kryje przy jednej warstwie, jest zaskakująco trwały, wygląda nieskazitelnie na skórze. Zdecydowanie zgadzam się, że wygląda jakbyśmy z taką cerą się urodziły. Dodatkowo podkład jest na bazie wody kosowej z dodatkiem rozświetlającej róży alpejskiej oraz kwasu hialuronowego. Nie zamierzam testować go w okresie wioseno-letnim, bo wiem, że może się nie sprawdzić na mojej mieszanej cerze, jednak na jesień i zimę to dla mnie strzał w dziesiątkę. Bardo ładnie wygląda na zdjęciach. Zdecydowanie to dla mnie HIT za konsystencje, trwałość i naturalny efekt na twarzy. Cena regularna podkładu to 139 zł.

Używałyście podkładu Born This Way od Too Faced? Jaki jest Wasz ulubiony podkład? :)

Zobacz również inne posty

52 komentarze

  1. Czuję się zachęcona:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam, to ciemnienie mnie martwi ale zalety ma spore :) tylko cena zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na podkład z "wyższej pólki" to cena jeszcze do przełknięcia, ale kupowałam go akurat na promocji :)

      Usuń
  3. Podoba mi się ten efekt ! A opakowania są urocze <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wygląda ten podkład, ale dla mnie chyba są one za ciemne :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie te podkłady mają strasznie mały wybór kolorów. Mam nadzieje, że w przyszłości to zmienią.

      Usuń
  5. Na twarzy wygląda tak jak u mnie True Match ;) Ładnie promienieje :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Różne opinie o nim czytam, szkoda że ciemnieje. Kolor jak na porcelanę też dość ciemny sam w sobie, przynajmniej na zdjęciu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i taki w sumie jest w rzeczywistości. Niby z nazwy Porcelain, ale on dla bladziochów się nie nadaje zupełnie. Jest ciemniejszy niż wiele podkładów dostępnych na rynku w odcieniu Porcelain.

      Usuń
  7. miałam szczere chęci do kupna jego, ale niestety boję się że będą dla mnie za ciemne i gdy chciałam zobaczyć na żywo to w sephorze nie było : (

    OdpowiedzUsuń
  8. Och, ten podkład chodzi za mną już jakiś czas. Ten porcelain nie taki jasny chyba? Wygląda pięknie na twojej buzi, ale Ty masz cudną cerę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tentak odcień Porcelain właśnie jest ciemniejszy niż inne podkłady o takiej nazwie dostępne w drogeriach czy perfumeriach. Pamiętam jak go dobierałam to byłam zdziwiona, że nie jest tak jasny jakby się mogło po nazwie spodziewać.
      Dziekuje :) To bardzo miłe.

      Usuń
  9. Podkład na prawdę cudownie się prezentuje na Tobie, wtapia się pięknie w skórę i nie powiedziałabym w życiu, że go masz na sobie gdyby nie zdjęcia. Ja ciągle szukam swojego idealnego podkładu i nie mogę na niego trafić. Bardzo kusi mnie właśnie ten podkład i chyba go kupię może to właśnie to czego szukam.
    Pozdrawiam ! :)

    https://czaswobiektywie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magia makijażu :D A podkład jest genialny jak dla mnie. Jeden z lepszych dostepny na rynku :)

      Usuń
  10. Jeden z niewielu droższych podkładów który bardzo mnie kusi, ale cena odrobinę za wysoka jak dla mnie. Jednak jeśli trafię na jakąś atrakcyjną promocję i będę akurat miała fundusze to chętnie wypróbuję jego dziłanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to akutalnie w Sephora jest -20% z kartą black chyba na cały asortyment :)

      Usuń
  11. efekt po nałożeniu jest super! bardzo mnie zaciekawił ten podkład :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ładnie się prezentuje po nałożeniu :)
    A opakowania naprawdę są prześliczne :)
    Dziwne jednak, że ciemnieje
    Zapraszam Mój Blog :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Faktycznie buteleczkę ma uroczą :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda ze się utlenia... poza tym wygląda bardzo interesująco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale delikatnie, nie na tyle żeby robił znaczącą różnice między szyją a twarzą :)

      Usuń
  15. Chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu i nawet chciałam kupić, ale akurat w Sephorze nie było najjaśniejszego odcienia, więc odpuściłam i wyszłam z drogerii z podkładem Genius Gel Marca Jacobsa - nie do końca jestem z niego zadowolona. Myślę, że Too Faced kiedyś wpadnie w moje macki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O a ja właśnie chciałam kupić Genius Gel, ale ostatecznie z niego zrezygnowałam i kupiłam Too Faced :) I chyba dobrze zrobiłam. Jak go znajdziesz to bierz :D

      Usuń
  16. masz rację na zdjęciach wygląda super :) może kiedyś wpadnie w moje łapki chociaż wolę kremy bb :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piekny efekt po nalozeniu podkladu:-)
    Moim ulubionym jest True Radiance Clarins.

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetnie prezentuje się na twarzy. Muszę się mu bliżej przyjrzeć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że z odcieniami nie zaszaleli... Najjaśniejszy dostępny u mnie jest dla mnie za ciemny. No ale nic to, chciałam i tak tylko wypróbować z ciekawości, a nie kupować, bo niepotrzebne mi takie krycie, jak on daje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi odcieniami jest straszna lipa, bo bardzo się zdziwiłam, że Porcelain nie jest tak jasny jakby można się tego spodziewać.

      Usuń
  20. Z przyjemnością go wypróbuję. :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Naprawdę wygląda przepięknie, nie tylko w opakowaniu, ale też na buzi. W tej chwili mam Clarinsa (też świetny), ale zapisuję go na swoją wishlistę :) Miło mi Cię widzieć wśród swoich czytelników, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajne krycie nim uzyskałaś a słyszałam opinie, że prawie wcale nie kryje :/
    Zapowiada się nieźle jednak trochę szkoda mi wydać tyle pieniędzy na podkład :/

    OdpowiedzUsuń
  23. Masz piękną cerę. Kusił mnie ten podkład długi czas i kto wie może przyjdzie taki czas kiedy go kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zastanawiałam się nad kupnem tego podkładu, przekonałaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
  25. po porównaniu 2 zdjęć widać dużą różnice. Podkłady to współczesna magia :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Trudno odnieść mi się do tematu wpisu, ponieważ nie używam podkładów :)
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam okazję go przetestować. Skóra wygląda ładnie niestety kolory nie adekwatne do słowiańskiej urody...wyglądałam jak mały chińczyk :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie słyszałam wcześniej o tym podkładzie ale efekt na twarzy bardzo mi się podoba :) Muszę się za nim rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie używałam i ogólnie nie stosuje podkładów xd

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Wyglada przepieknie. Jednak balabym sie jego odcienia ze bedzie dla mnie za mocny.pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. U mnie widać nawet minimalne ciemnienie więc odpada ;c

    OdpowiedzUsuń
  32. Szkoda, ze ciemnieje, musiałabym kupić bardzo jasny odcień poniewż jestem blada ;d
    Jeśli mogę prosić o kliknięcie w linki, bardzo mi pomożesz;)
    http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/wish-lista-dresslink-cndirect.html ?? Bardzo mi to pomoże ;) Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Skoro ciemnieje, to nie dla mnie. :/

    OdpowiedzUsuń
  34. a ja ciągle poszukuję podkładu idealnego, tylko, że czegoś o delikatnym kryciu, bardziej wyrównującego koloryt :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Szkoda, że ciemnieje. Ładnie wygląda na Tobie.

    OdpowiedzUsuń
  36. Słyszałam o tym podkładzie i coraz bardziej mnie interesuje. Efekt na buzi super :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Słyszałam o tym podkładzie i coraz bardziej mnie interesuje. Efekt na buzi super :-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie znam tego podkładu,ale coś czuję, że muszęsię za nim rozjerzeć. Efekt jest świetny.!:d

    OdpowiedzUsuń
  39. Na Twojej twarzy prezentuje się super, bo nie masz co kryć:) U mnie nie sprawdził się ten podkład, chociaż zaraz po nałożeniu wyglądał bardzo dobrze

    OdpowiedzUsuń
  40. Wiec chyba ma 2 minusy, bo dochodzi jeszcze cena.. Szkoda ze u nas tzw. wysokopolkowe marki tyle kosztują :( Oczywiście na niektóre produkty sobie pozwalam ale jeśli znajdę drogeryjny odpowiednik to już nie.

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo podoba mi się efekt na twarzy :)

    Kochana mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście ?
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/03/nowosci-z-shein-i-dresslink.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.