ColourPop, Ultra Matte Lips - Viper i Are & Be

2/05/2017 01:31:00 PM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


Zastygające matowe pomadki w płynie stały się hitem ubiegłego roku, a ja całkowicie uległam tej modzie. Kiedy zobaczyłam dzień przed Black Friday promocję na stronie ColourPop oferującą darmową dostawę od razu wybrałam dla siebie dwa kolory i zamówiłam. To był impuls, chwila i strzał w dziesiątkę biorąc pod uwagę jej trwałość i komfort noszenia. Niestety ma kilka minusów wliczając w to głównie tandetne opakowanie, z którego może wyciekać pomadka... Tak górnych lotów to ono nie jest. Powiem Wam jeszcze tylko, że na przesyłkę czekałam dwa i pół tygodnia i na szczęście nie naliczyli mi cła, więc jest spoko. W każdym nie przedłużając: pomadki przetestowałam (jedna nawet pojawiła się w ulubieńcach stycznia) i zdanie już o nich mam wyrobione. Dowiecie się dzisiaj o plusach i minus tych pomadek, więc zapraszam do czytania :)


OPIS PRODUCENTA:
This thin and lightweight formula glides onto the lips leaving SUPER intense colour with a bold, ultra matte finish. It's very long wearing and completely kiss proof!

Wodnista i lekka formuła pomadki sunie po ustach zostawiając SUPER intensywny kolor z wyraźnym, nadzwyczajnym matowym wykończeniem. Pomadka jest długotrwała i nie zostawia śladów.

MOJA OPINIA:
Muszę wspomnieć o opakowaniu, a może nie tyle o opakowaniu jak o napisach, które możemy na nim znaleźć. Po dwóch miesiącach intensywnego używania i noszenia w torebce logo firmy jak i informacje o miejscu produkcji oraz nazwa pomadki są nie do odczytania. Wytarły się na maksa. Dobrze chociaż, że na "denku" mamy naklejkę z nazwą koloru, bo jeszcze jakby nazwa koloru uległa zniszczeniu to jak dla mnie masakra. Drugim ogromnym minusem jest brak uszczelki, która mogłaby zabezpieczyć produkt przed wylewaniem się z opakowania. Pomadka w środku wygląda jakby była używana już dobre kilka lat. To pewnie tylko kwestia czasu jak zacznie wylewać się z opakowania... Także jak dla mnie powinni popracować nad opakowaniem, bo pozostawia wiele do życzenia. W opakowaniu znajdziemy 3,2 g pomadki w płynie.


Muszę przyczepić się do aplikacji pomadki, bo zastyga bardzo, bardzo szybko! Na poprawki mamy mało czasu, więc najlepiej działać szybko i dokładnie, bo nie jest łatwo naprawić błędy i ją zmyć. Pigment bardzo mocno przyczepia się do ust i najlepiej jest ją zmywać płynem dwufazowym lub olejkiem. Do aplikatora (ścięta gąbeczka) nie mam się co przyczepić, bo ładnie można wyrysować nim kontur ust. Jednak trzeba zawsze nadmiar pomadki wytrzeć o wierzch opakowania.


Pomadka ma bardzo wodnistą i jednoczenie suchą konsystencję, bo zastyga z prędkością światła. Nie ma takiej przyjemnej kremowej konsystencji tylko mam wrażenie jakbym malowała usta suchą gąbką, ale zostawiającą kolor. Ma świetną pigmentację, bo jedna cieniutka warstwa wystarczy na pokrycie całych ust. Pomimo tej początkowej suchości pomadka jest bardzo komfortowa w noszeniu i ledwo wyczuwalna jak dla mnie na ustach. O wiele milej mi się ją nosi niż pomadki GR oraz K*Lips. Niestety, przy niej trzeba mieć super zadbane, nawilżone usta bo potrafi podkreślić każdą niedoskonałość. Przed aplikacją obowiązkowo peeling! Pomadka jest bardzo trwała i spokojnie kilka godzin wytrzyma na ustach. Bardzo ładnie się zjada i nie mam problemu z delikatnym wypełnieniem wewnętrznej części ust, bo reszta trzyma się bez zarzutu. Ciemniejszy kolor (Are & Be) wytrzymał nawet jedzenie tłustego rosołu... Nie wiem jak to możliwe, ale udało jej się przetrwać z dosłownie delikatnym uszczerbkiem w wewnątrz ust, ale nie aż takim aby trzeba było ją poprawić. Nie wiem jak to się stało, ale się stało. Pomadka wysusza usta i jest to szczególnie wyczuwalne po jej zdjęciu. Trzeba wtedy porządnie nawilżyć usta. Niestety, nie udało mi się jeszcze znaleźć matowej zastygającej pomadki płynnej, która nie wysuszałaby ust. Dodatkowo jeszcze fajną sprawą jest to, że pomadka po zastygnięciu nie zostawia śladów na szklankach, policzkach itd. Początkowo kupiłam sobie dwa odcienie (Are &Be i Viper), ale mam ochotę na bardziej dzienne kolory. Pokażę Wam jeszcze jak prezentują się na ustach.


ARE & BE - Jest to kolor na pograniczu fioletu z ciemną śliwką. Według producenta jest to kolor mauve, czyli fioletoworóżowy, ale mi trudno zauważyć w nim jakiś róż... Widzę w nim więcej szarości niż różu.

 
VIPER - brudny róż i już ;)


Podsumowując:  Opakowanie mają do bani i boję się, że w każdej chwili mogą mi się wylać. Najgorsza opcja to wylanie się do torebki... Brr aż nie chcę o tym myśleć! Aplikator ok, formuła sucha i bardziej wolę jednak kremowe formuły zastygających pomadek. Pomimo początkowej suchej konsystencji jest bardzo komfortowa na ustach, trwała, ale przesuszająca. Szkoda też, że trzeba z nimi szybko pracować. Pomimo tych kilku minusów bardzo polubiłam pomadki Ultra Matte Lips od ColourPop. Minusem może być dostępność, bo można zamówić ją ze strony producenta w USA i za jedną pomadkę trzeba zapłacić 6$.

Znacie matową pomadkę w płynie zastygającą, która nie przesusza ust? A może testowałyście pomadki Colourpop? :)

Zobacz również inne posty

27 komentarze

  1. bardzo ladne kolory. niestety skoro az tak przesusza to nie dla mnie, mam z tym ogromny problem i malo ktora matowa pomadka nie robi wiorek z moich ust.. a z tego co slyszalam te nowe pomadki zoevy nie sa chyba takie przesuszajace :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O namiar jest. A wiesz może czy są zastygające te pomadki Zoevy?

      Usuń
    2. Nie sa zastygajace ;) fajnie o nich opowiada na youtube lamakeupbella :) tam sie dowiesz wszystkiego

      Usuń
    3. Aha, dzięki za info zaraz sobie obejrzę ;)

      Usuń
  2. Fajne kolorki,na ustach prezentują się znakomicie.Jednak ja jeszcze nie używałam pomadek zastygających.Szkoda,że przesuszają usta,no i to,że nie są dostępne w polsce

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow - co za kolorki. Szkoda tylko, że wysuszają usta. Ale to niestety częsta przypadłość matowych pomadek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ;( Ale znam jedną, która tego nie robi, ale nie jest zastygająca a przez to szybko znika ust. Kapryśna jestem strasznie :D

      Usuń
  4. Obydwa kolory idealne dla mnie! Kocham takie odcienie :) Szkoda, że nie do końca się sprawdzają.Ja nie noszę nic takiego w torebce, więc nie musiałąbym sie martwic o wylanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No opakowanie to masakra :D Ja jak ją mam na sobie to zaczęłam nosić pomadkę dodatkowo w woreczki tak na wszelki wypadek :D

      Usuń
  5. Pomadki Kylie Cosmetics and Colour Pop sa siostrami, produkowane nawet hyba w tym samym miejscu. Pomadki Kylie tez kiedys nie mialy tej uszczelki. Na szczescie poszli po rozum do glowy i ja dodali. Moze zrobia to tez i w Color Pop :)

    Odeqzne kolory wybralas :) zupelnie nie pasuje mi takie ciemne kolory ale z checia dla siebie wybralabym cos nudziakowo rozowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mogliby :/ Wolałabym już więcej zapłacić, bo pomadka całkiem fajna, ale to opakowanie to jakaś katastrofa. Mama nadzieję, że to zmienią ;)

      Usuń
  6. Oba kolory obłędne, podoba mi się też ich wykończenie. Szkoda, że nie postarali się z opakowaniem. W końcu to nie jest produkt za 5 zł, żeby przymykać na to oko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie postarali :/ Opakowanie jest straszne.

      Usuń
  7. Dla mnie to najgorsze pomadki, usta wyglądają jak rodzynki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolory bardzo w moim stylu! Przepięknie w nich wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O Boziuuu w jakim ja świecie żyję??? Kurczę, kolorki są idealne dla mnie , takie jak ja uwielbiam !!! Muszę zobaczyć czy u mnie gdzieś dostanę lub sprawdze by była możliwość wysyłki za granicę. Ślicznie wyglądasz Kochana !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co możesz zbaczyć u The Oleskaaa gdzie na allegro można je kupić. Ona mówi o tym w którymś filmie z testem pomadek ColourPop ;) A z ich strony można zamawiać za granicę ;)

      Usuń
  10. Ja bardzo sobie chwalę pomadki matowe w płynie Kat Von D - jak na maty są bardzo komfortowe na ustach,ich trwałość jest niezła a wybór kolorów też szeroki . Ale poza matami - nie mogę się doczekać aż znowu wejdzie trend na kremowe,lśniące pomadki :D Maty już mnie delikatnie męczą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to nie mogę się doczekać aż Kat Von D wejdzie do Polski :D Ich matowe pomadki, podkład, korektor i eyeliner pójdą do zakupu jako pierwsze :D

      Usuń
  11. Wyglądają absolutnie genialnie na ustach, wow! ARE & BE mnie oczarował :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam o tej firmie. Kolory mają bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.