MAYEBLLINE || Korektor pod oczy Instant Anti-Age The Ereaser Eye

4/29/2018 10:22:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


Korektor Maybelline Instant Anti-Age, The Ereaser niewątpliwie jest hitem internetu wśród blogerek urodowych. Na pewno każda z Was słyszała o nim nie raz. Bardzo długo korektor był niedostępny w Polsce, a na półkach naszych drogerii pojawił się w październiku ubiegłego roku. Pomimo tego, że czytałam o nim oraz słyszałam z YT już wcześniej to jednak postanowiłam poczekać aż będę mogła go dotknąć stacjonarnie. Niestety pojawienie się korektora w Rossmannie zbiegło się w czasie w promocją -55% na kolorówkę i nie łatwo było go zdobyć - po prostu musiałam na niego "polować". W związku z tym moja ciekawość była jeszcze większa :)

OPIS PRODUCENTA:
Wygładzający korektor do twarzy. Doskonale pokrywa niedoskonałości i zaczerwienienia, jednocześnie zapewniając skórze zdrowy, promienny oraz młodzieńczy wygląd.

Może być stosowany pod oczy w celu zmniejszenia widoczności cieni i "worków" pod oczami. Opakowanie zostało wzbogacone o aplikator w postaci gąbeczki, co znacznie ułatwia nakładanie kosmetyku.
MOJA OPINIA:
Na początku nie byłam do końca przekonana co do aplikatora czyli gąbeczki. Miałam wątpliwości czy takie rozwiązanie jest higieniczne. Jednak przecież aplikatory typu "patyczki z gąbeczką'" czyli takie jak znajdziemy w błyszczykach są bardzo często wykorzystywane również w korektorach, a też nie są do końca higieniczne. Po pierwsze nakładamy korektor pod oczy a później aplikator wkładamy do opakowania. Wydaje mi się, że nie ma idealnego rozwiązania dlatego z tego względu przestałam narzekać na aplikator. Inna historia jest taka, że gąbeczka zjada bardzo dużo produktu, dlatego przy pierwszy korektorze, który kupiłam wyrwałam gąbeczkę. Wtedy zauważyłam jak dużo produktu się marnuje. W opakowaniu znajdziemy 6,8 ml korektora.


W naszych drogeriach mamy do wyboru cztery odcienie: Neutralizer, Nude, Light i Medium. Na samym początku kupiłam dla siebie odcień Light, który jest ładnym żółtym trochę ziemistym kolorem ale jest dość ciemny. Za drugim razem kupiłam jednak odcień Neutralizer, który jest neutralny ale wciąż wpada w żółte tony. Na żywo jest jaśniejszy niż kolor Light i idealnie nadaje się pod oczy. To znaczy genialnie współgra z większością moich podkładów.
Co do konsystencji korektora jest lekka jak chmurka. Korektor jest bardzo kremowy z łatwością można nałożyć go pod oczy i nie trzeba z nim szybko pracować. Korektor nie wchodzi w załamania skóry i bardzo ładnie się ze skórą stapia. Daje ładny efekt rozświetlenia i krycie jakim możemy nim uzyskać jest średnie. Można spokojnie stopniować jego krycie.


Ogólnie korektor bardzo ładnie wygląda pod oczami. Podoba mi się bardzo efekt rozświetlenia i odświeżenia spojrzenia jaki on daje. Natomiast jego średnie krycie nie jest wystarczające dla moich cieni pod oczami zarówno przy kolorze Light jak i Neutralizer. Niestety, przebijają przez niego - nie są do końca zakryte. Dlatego po ten korektor sięgam kiedy po prostu się wyśpię i moje cienie pod oczami są dużo mniejsze. Wtedy wygląda o niebo lepiej. Na dole możecie zobaczyć jak wglądam korektor prezentuje się u mnie pod oczami.

Kolor Neutralizer: przed i po aplikacji
W korektorze podoba mi się również jego kremowa jak chmurka konsystencja, która nie obciąża delikatnej skóry pod oczami. Jeszcze tak kremowego i delikatnego korektora pod oczami nie miałam w swoich łapkach. Podoba mi się również to, że nie wchodzi w załamania skóry i ładnie neutralizuje zaczerwienienia. Tak na prawdę gąbeczka jest w tym korektorze zbędna bo nie da się nią do końca go "doklepać" tak żeby perfekcyjnie stopił się ze skórą. Najlepiej docisnąć go gąbeczką lub syntetycznym pędzelkiem. Korektor nie ściąga skóry i trzyma się na niej przez cały dzień. Przez swoją lekką konsystencję jest to korektor stworzony do noszenia go na co dzień. Co jeszcze przemawia za tym korektorem to fakt, że jest niewyczuwalny na skórze.


Podsumowując: Pomimo tego, że korektor nie do końca radzi sobie z moimi cieniami pod oczami to bardzo go polubiłam. Jeśli nie masz problemu z dużymi cieniami pod oczami to będzie dobry korektor dla Ciebie! Ma świetną kremową konsystencję, piękne rozświetlające wykończenie i dość dobre krycie jak na korektor drogeryjny. Korektor ma więcej zalet niż wad dlatego uważam, że warto go wypróbować. Jego koszt waha się od 33 do 47 złoty.

A Ty próbowałaś już korektora Instant Anti-Age od Maybelline. Jaki jest Twój ulubiony korektor pod oczy?

Zobacz również inne posty

6 komentarze

  1. Nie próbowałam go, ale słyszałam o nim różne opinie.

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam go i był ok, tylko kolor za ciemny zakupiłam za pierwszym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie miałam ta samą sytuację 😉 A jaki kolor kupiłaś?

      Usuń
  3. Bardzo lubię ten korektor jedyne co tylko zauważyłam dziwnego to, że pod koniec opakowania zaczyna nie wyglądać tak dobrze i bardziej wchodzi w linie. Nie wiem czy przy resztce produktu zmienia swoje właściwości czy o co kaman ale z każdym końcem opakowania mam te same przemyślenia hehe:D Pozdrawiam:*

    www.windowtothebeauty.com

    OdpowiedzUsuń
  4. mój ulubiony korektor :) lubie Light, ale obecnie mam Neutralizer i tez jest mega!

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam go brać na promocji -55%, ale już nie było. Na kolejnej promocji postaram się go złapać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.