Brush Cleanser z MAC

11/16/2014 09:55:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


Opowiem Wam dzisiaj trochę o pielęgnacji moich pędzli do makijażu. Chyba nie muszę nikomu mówić, że o pędzle też trzeba specjalnie dbać i na rynku jest wiele preparatów do ich pielęgnacji. Można je też myć szarym mydłem, ale do mnie ta metoda nie przemawia i dlatego inwestuje w gotowe preparaty. Moją uwagę ostatnio przykuł preparat do mycia pędzli z MAC i to o nim Wam dzisiaj opowiem.

Pędzle powinniśmy utrzymywać w czystości przede wszystkim dlatego, że używając ich często zbierają się na nich bakterie, które mogą powodować problemy ze skórą. Czasem obwiniając jakiś kosmetyk za wysyp powinnyśmy się zastanowić, czy to czasem nie pędzle, których dawno nie myłyśmy... Są jeszcze inne powody takie jak osiadający się na nich kurz, czy przede wszystkim kosmetyki, których używamy.


Lubię produkty MAC pewnie już o tym dobrze wiecie, dlatego nie wiele się zastanawiałam kupując ich preparat do mycia pędzli. Wiedziałam, że będzie to strzał w dziesiątkę ;) Jedno do czego mogę się przyczepić to aplikator - wolałabym psikany.


Co pisze o nim producent? (opis ze strony MAC)
Ten produkt oczyści zdezynfekuje i odżywi włókna pędzla, aby przedłużyć jego trwałość. Jest wygodny w użyciu i zaprojektowany, tak aby przedłużyć żywotność wysokiej jakości pędzli. Brush Cleanser sprawi, że Twoje pędzle będą czyste, odświeżone oraz skróci czas ich schnięcia. 

SKŁAD:

Przygotowałam dla Was naprawdę dwa brudasy jeden po czarnym cieniu do powiek i drugi po kolorowym, aby pokazać Wam najlepiej jak to cacuszko działa. Na brudny pędzelek aplikuję dosłownie kropelkę produktu, wcieram w ręcznik i voila! Pędzelek bardzo szybciutko jest czysty.



Jeszcze Wam pokażę jak działa na większym pędzlu do podkładu. Większe pędzle zawsze najpierw moczę w zimnej wodzie i wyciskam. Później kilka kropel Brush Cleanser i możemy się cieszyć czyściutkim pędzlem :)



Podsumowując: w szybki sposób czyści pędzle, przy niewielkiej ilości produktu i faktycznie skraca czas ich schnięcia. Jest bardzo wydajny, bezzapachowy o różowym zabarwieniu. Koszt takiego preparatu to 50 złotych za 235ml. Dużo? Mało? Oceńcie same ;)

Mam zamiar zabierać go również na zajęcia, ale muszę zainwestować w jakąś plastikową butelkę z psikaczem. Może wiecie gdzie można taką kupić?

Jak dbacie o swoje pędzle? :)

Zobacz również inne posty

18 komentarze

  1. Koszt jest niewielki w porównaniu do jakości i wydajności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie to jednak trochę za duży wydatek by był ;) Ja myję swoje pędzle Baby dreamem- na włosach się nie sprawdza to chociaż pędzle korzystają ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie nieszczególnie opłacalne, myję swoje pędzle szamponem albo mydłem. Wszystko ładnie schodzi.

    OdpowiedzUsuń
  4. kusi mnie od dłuższego czasu,ale w końcu zainwestuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja używam płynów do higieny intymnej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Według mnie nie jest to jakaś bardzo wygórowana cena, zwłaszcza jeśli chodzi o Mac :) Ale zastanawiam się, czy używasz go jako kosmetyku na codzień czy do głębokiego oczyszczania np raz na tydzień/dwa? Bo ja poszukuję czegoś na codzień i nie wiem czy on będzie ok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc to używam go tylko raz na tydzień, bo ma nie zbyt wygodny aplikator na co dzień. Ale myślę, że jak w końcu najdę gdzieś buteleczkę z psikaczem to zacznę używać go codziennie. Na co dzień do pędzli dobra jest woda termalna.

      Usuń
  7. cena wporządku jak taki wydajny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja myję w szamponie Babydream, ale bardzo spodobała mi się efekt jaki daje ten produkt. Muszę się zastanowić nad zakupem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja myję pędzle zwykłym mydłem w kostce, chociaż taki płyn by mi się przydał ;)
    a takie buteleczki z atomizerem w Rossmannie są chyba, na dziale z miniaturkami i tymi wszystkimi rzeczami na wyjazdy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Rossmannie w mojej "wsi" nie ma :/ ale może skoczę do Galeri Mokotów to może tam pędzle w Rossmannie.

      Usuń
    2. W Galerii Mokotów na pewno będą, tam jest taaaaki gigantyczny Rossmann, chyba największy w jakim byłam :)

      Usuń
    3. Tak to Rossmann gigant jest! Widziałam w nim nawet pędzle RT ;)

      Usuń
  10. Muszę wreszcie ten płyn kupic. Efekt jest rewelacyjny i widać, że przychodzi bez najmniejszego trudu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiedziałam, że on skraca czas schnięta pędzli. To genialnie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałabym otworzyć swój salon kosmetyczny i zastanawiam się nad tym gdzie kupić myjnie fryzjerskie . Wiem jednak, że jest to bardzo duża inwestycja i sporo pieniędzy musiałabym wydać za jednym razem. Z drugiej strony i tak wyjdzie mi to taniej, niż miałabym kupować każde urządzenie z osobna... Gdzie najlepiej szukać takich sprzętów? Czy możecie polecić jakąś hurtownie? Czy warto zamawiać przez Internet?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.