Pierwsze wrażenie Inspiratorka Rimmel Wake Me Up

6/20/2015 11:21:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


Całkiem nie dawno marka Rimmel wybrała grono inspiratorek Wake Me Up, do którego udało mi się zakwalifikować. Każda z inspiratorek otrzymała do testów nowy rozświetlający podkład Wake Me Up z witaminą C oraz tusz do rzęs Wonder'full Wake Me Up z ekstraktem z ogórka. Pierwsze wrażenie jest bardzo ważne i wyrabia nam zdanie na temat wszelkich spraw, dlatego postanowiłam zrobić dla Was wpis na ten temat. Jak tytuł wpisu wskazuje opowiem Wam o pierwszym wrażeniu jakie zrobił na mnie pakiet inspiratorki Wake Me Up :) A o całej akcji dowiedziałam się od naszej Rewelki. Dzięki kochana za informację :*

Rozświetlający podkład Wake Me Up z witaminą C


Ostatnio przy okazji recenzji maski z witaminą C wspominałam Wam, że witamina C wspomaga ochronę przeciwsłoneczną. Fajnie się złożyło, że w okresie letnim będzie mi dane testować ten podkład, który dodatkowo jeszcze ma SPF 15. Konsystencja podkładu jest taka jak lubię, czyli nie za gęsta ani nie za rzadka. Łatwo się go blenduje i momentalnie wtapia się w skórę. Ładnie udaje mu się ukryć drobne przebarwienia, ale jeśli mamy krostki to musimy sobie pomóc korektorem. Cera po jego zastosowaniu wygląda na promienną, zdrową i naturalnie rozświetloną. Niweluje również oznaki zmęczenia skóry dodając jej zdrowego blasku. Dodatkowo podkład bardzo przyjemnie pachnie.


Jeśli chodzi o samą buteleczkę to wizualnie wygląda bardzo ładnie i podoba mi się jej kształt, który idealnie leży w dłoni. Podkład ma też pompkę :)


Maskara Wonder'full Wake Me Up z ekstraktem z ogórka


Obawiałam się, że nie będę mogła znieść zapachu ogórka w tym kosmetyku... Nie przepadam za takimi zapachami. Na szczęście zapach jest na tyle łagodny i świeży, że nawet mi przypasował, a już na pewno mi nie przeszkadza.


Jeśli chodzi o szczoteczkę to jest na prawdę duża, nie przywykłam do tak dużych szczoteczek w tuszach do rzęs. Wykonana jest z włosia, a wyglądem przypomina mi kobiece kształty. Bardzo przypadła mi do gustu pomimo tak wielkiego kształtu. Dociera do każdej rzęski, genialnie je rozczesuje i wydłuża. Pogrubienia rzęs nie zauważyłam. Jeszcze nie zrobiłam sobie nią panda eyes, więc jest dobrze.


Formuła tuszu również przypadła mi do gustu, ponieważ nie wysusza rzęs w ciągu dnia, a tusz nie osypuje się. Na prawdę mam wrażenie, że tusz odżywia moje rzęsy przez cały dzień.

Podsumowując: oba kosmetyki zrobiły na mnie pozytywne wrażenie. W podkładzie bardzo mi się podoba efekt rozświetlenia i wygląd zdrowej wypoczętej skóry. Na szczęście udało mi się dopasować dobry odcień podkładu, bo nie było to łatwe poprzez ankietę - łatwiej wybiera się w sklepie. Maskara pomimo dużej szczoteczki, której bałam się na początku sprawdza się równie dobrze. Jej kształt pozwala dotrzeć do każdej nawet najmniejszej rzęski i wspaniale je rozczesuje oraz wydłuża. Czuć przez cały dzień, że rzęsy są odżywione i ich nie wysusza. Nie kruszy się :)

Inspiratorki Rimmel Wake Me Up jak Wam się podoba ten duet? :)

Zobacz również inne posty

20 komentarze

  1. Ja też zostałam ambasadorką Rimmel Wake Me Up :) Ta szczoteczka w tym tuszu trochę mi nie odpowiada, chodzi o to zagłębienie pośrodku :) Podkład również mam w odcieniu 100 i u mnie przebijają się troszkę pomarańczowe tony, ale sytuację ratuje pomieszanie go z kropelką jasnego podkładu z Pierre Rene 20 Champange :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wybierając podkład uznałam, że wybiorę ten odcień. Nie byłam do końca przekonana, czy będzie pasował do mojej skóry i nawet myślałam, że może być za jasny i miałam go mieszać z innym podkładem. Na szczęście okazał się idealny do mojej skóry :)

      Usuń
  2. u mnie ten podkład się nie sprawdził. za ciemną gamę kolorystyczną ma :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja i z jednego i drugiego jestem zadowolona :) A ten zapach ogórka bardzo lubię :) Kojarzy mi się z tonikiem ogórkowym z Ziaji :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz żałuję, że się nie zgłosiłam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Polubiłam się z tym podkładem, natomiast z tuszem jeszcze średnio sobie radzę, bo trochę plącze mi rzęsy przez co nie rozczesuje ich tak dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi rownież podpasował zarówno podkład jak i tusz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podkład ten jest dla mnie ideałem na lato, a tuszu nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podkład jest dla mnie za jasny, tusz nawet ok.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podkład miałam już kiedyś w wersji bez witaminy C, zarówno ta wersja jak i poprzednia całkiem mi odpowiada, natomiast muszę opanować używanie tej maskary, bo sobie nie radzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starej wersji nie testowałam chociaż nawet pamiętam, że chciałam go kupić... Już nie pamiętam dlaczego z niego zrezygnowałam, bo ten z witaminą C bardzo mi przypasował :)

      Usuń
  10. Na oba produkty mam chęć ;) podkładu jeszcze nie kupiłam, bo zawsze jak po niego idę nie ma odcienia, który właśnie dostałaś ;) Zapach ogórka uwielbiam, więc chętnie kupię ten tusz w przyszłości :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Podkład bardzo lubię, a tuszem jestem na razie zachwycona

    OdpowiedzUsuń
  12. nie raz miałam ochotę, żeby spróbowac ten podkład, ale przy mojej mieszanej skórze raczej się nie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Podkład jest cudowny :) Polecam każdej dziewczynie jeśli się zastanawia nad kupnem : _)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi zestaw przypasował idealnie :-) Pozdrawiam AniaSmama.blog.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.