Urban Decay Paleta VICE 4

12/18/2015 11:16:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!



Przychodzę do Was z kolejną odsłoną palety do makijażu Urban Decay - tym razem limitowanej edycji VICE 4. Paleta jest cudowna począwszy od jej zawartości, a kończąc na przepięknym opakowaniu, które jest przecudowne! Ta mała pajęczynka w zależności jak pada światło mieni się na zielono, niebiesko i fioletowo. Niby nic, ale opakowanie sugeruje jaką paletę barw możemy znaleźć w środku. Paleta składa się z dwudziestu barwnych cieni o wielu wykończeniach - matowych, metalicznych i tych z drobinkami brokatu. Na pewno ucieszy nie jedną dziewczynę, która lubi eksperymentować z makijażem i ładnie wyglądające opakowania kosmetyków :)


W zestawie możemy znaleźć kosmetyczkę, którą możemy wykorzystać do trzymania w niej palety lub zawsze się może przydać na inne kosmetyki lub pędzle podczas wyjazdu. Jej szata graficzna nawiązuje do opakowania samej palety. W zestawie znajdziemy również dwustronny pędzelek  do nakładania i rozcierania cieni (Shadow and Crease Brush) wykonany z włosia syntetycznego oraz ogromne lusterko.



Dwadzieścia pięknych kolorowych cieni (0,8g) zamkniętych w bajecznym opakowaniu - czego chcieć więcej? Niestety, paleta jest edycją limitowaną dostępną w sprzedaży od około miesiąca. Mnogość kolorów pozwala nam wykonać nią niezliczoną ilość makijaży dziennych, fantazyjnych i wieczorowych. Idealnie będzie pasowała na sylwestra i zbliżający się karnawał. Cienie w palecie VICE 4 zostały wzbogacone o Pigment Infusion System TM, który nadaje dodatkowej intensywności cieniom sprawiając, że są trwalsze, a jedwabista konsystencja ułatwia ich aplikacje. Na bazie pod cienie UD trzymają się w niezmienionym stanie od rana do późnego wieczora, lub jak kto woli przez całą imprezową noc :)


Przyjrzyjmy się zatem każdemu cieniowi z bliska :)


Bones - satynowy perłowy; Grip - szary beż z drobinkami brokatu; Deadbeat - satynowa czerń z drobinkami brokatu; Beat Down - głęboki metaliczny fiolet z drobinkami niebieskiego brokatu; Pandemonium - metaliczna śliwka z drobinkami brokatu


Framed - neutralny matowo-satynowy; Fast-Ball - metaliczny brzoskwiniowy róż z drobinkami brokatu; 1985 - metaliczna fuksja z drobinkami brokatu; Underhand - satynowy burgundowy brąz; Harlot - metaliczna lawenda


Discreet - matowy przełamany jasny fiolet; Grasshopper - metaliczny szmaragd z drobinkami zielonego brokatu; C-Note - oszroniony zielony z połyskiem; Arctic - jasny zielono-niebieski z tonalnym połyskiem; Robbery - głęboka metaliczna brązowa stal


Bitter - matowy podpalany; Flame - jasny pomarańczowy ze złotym brokatem; Low - matowy brąz z brokatem; Crowbar - czerń ze złoto-perłowym połyskiem i brokatem; Delete - matowo-satynowy głęboki orzechowy brąz

Cienie są wysokiej jakości, świetnie napigmentowane i łatwo nakładają się na powiekę. Świetnie się ze sobą łączą i trwają na powiece przez cały dzień nawet bez bazy pod cienie. Kolory są bardzo intensywne w opakowanie i tak samo zachowują się na powiece. Mam już swoje ulubione cienie, a mianowicie Flame, Grasshopper, Arctic i Underhand. Są boskie zresztą jak cała paleta :) Koszt palety do makijażu VICE 4 to 349 złotych. Można ją kupić w sklepie internetowym marki KLIK lub stacjonarnie w Sephora. Jeszcze pokażę Wam jeden z makijaży wykonany paletą :)



W zewnętrznym kąciku użyłam cienia Fast-Ball, na środek powieki nałożyłam Flame, a w wewnętrznym kąciku i na dolnej powiece wylądował Delete. Dodatkowo granice cieni w załamaniu powieki roztarłam Framed.

Podoba się Wam paleta VICE 4? :) Lubicie eksperymentować z kolorami w makijażu?

Zobacz również inne posty

23 komentarze

  1. Bardzo mi się podobają te kolory, w szczególności Pandemonium, Harlot, Framed, Flame.
    Na codzień nie maluje się bardzo kolorowo ale te są warte grzechu. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co prawda nie szleję z kolorami ale te podobają mi się bardzo <3

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajna paletka, szczególnie cień Flame :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie się prezentuje paletka;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podoba makijaż, paleta też wydaje się być piękna :) na razie nie osiągalna dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Arctic i Flame wyglądają nieziemsko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie muszę wymyślić makijaż z Arctic bo ten cień jest genialny!

      Usuń
  7. Muszę nauczyć się rb taki makijaż jak ty :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowna ta paleta! :) limitowane Urban Decay są cudowne ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. I ujrzałam Flame i się zakochałam <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak zawsze postarali się tworząc paletkę. Kolorystyka cudowna:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wybrałabym dokładnie te same kolorki do swojego makijażu tą paletą! Śliczne oczka i pięknie podkreslone oko!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne kolory i do zwykłych dzienniaczków i do takich ciekawszych :D

    OdpowiedzUsuń
  13. ostatnio stałam i się śliniłam na nią w sephorze, ale niestety cena niszczy moje marzenie :(

    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo fakt, ale ja zawsze lubię sobie to przeliczać w ten sposób: za jeden cień wychodzi 17,45 zł a zawsze można dorwać w promocji np. -20% w Sephora ;)

      Usuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.