Jeffree Star Cosmetics: Velour Liquid Lipstick - Rose Matter

4/28/2017 09:00:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


Jak na fankę zastygających matowych pomadek w płynie przystało musiałam spróbować wisienki na torcie, którą jest Velour Liquid Lipstick od Jeffree Star Cosmetics. Firmy chyba nie muszę nikomu przedstawiać, bo o pomadkach JF jest wciąż dość głośno w sieci. Chyba nie muszę Wam mówić jak bardzo, ale to bardzo chciałam ją przetestować... Szminki z łatwością można kupić w PL bez zabawy w sprowadzanie jej z USA oraz bez zbędnego czekania na stronie marki aż pojawi się upatrzony przez nas kolor. Przetestowałam już bardzo wiele matowych pomadek w płynie i wszystkie miały jedną ogromną wadę: wysuszały usta na wiór! Moim celem stało się znalezienie matowej zastygającej pomadki w płynie, która będzie super trwała, łatwa w aplikacji, ładnie się zjadała, będzie miała świetną pigmentację i oczywiście nie będzie przesuszała ust. Chyba wreszcie osiągnęłam swój cel ;)

OPIS PRODUCENTA:
Płynna, kryjąca pomadka z kolekcji Velour Liquid Lipstick. Wysycha na całkowity mat i pozostaje na ustach na długie godziny. 
Nie testowany na zwierzętach. Produkt wegański.
Jeffree Star Cosmetics to kultowa amerykańska marka kosmetyczna założona przez makijażystę gwiazd z Los Angeles. Produkty charakteryzują się mocną pigmentacją, odważną kolorystyką i nietuzinkowym designem.

MOJA OPINIA:
Design opakowania bardzo mi się podoba wygląda bardzo dziewczęco. Trochę jak opakowania zabawkowych kosmetyków dla dzieci, co jak dla mnie wygląda uroczo. Mamy na nim złote napisy i gwiazdki, które przy dłuższym użytkowaniu i noszeniu w torebce nie ulegają ścieraniu się. Jednak zauważyłam, że z uszczelką w pomadce jest taki sam problem jak przy pomadkach z Colourpop. O ile tam mogłabym to wybaczyć, bo cena nie jest tak wysoka tak w tym przypadku chciałabym aby uszczelka była szczelna, a co za tym idzie adekwatna do ceny kosmetyku. Pomadka wylewa się przez co wieczko opakowania jest całe brudne. Na szczęście nie wylała się z opakowania i mam nadzieję, że tak się nigdy nie stanie. W opakowaniu znajdziemy 5,6 ml pomadki. 


Aplikacja pomadki jest szybka, łatwa i przyjemna dzięki bardzo dobrze wyprofilowanemu aplikatorowi (gąbeczka). Z takim kształtem aplikatora spotkałam się po raz pierwszy. Bardzo wygodnie jest obrysować nim usta szczególnie dolną wargę. Formuła pomadki jest zastygająca, ale zastyga na tyle wolno, że w spokoju pomalujemy usta i naniesiemy ewentualne poprawki.


Kolor pomadki jaki wybrałam sobie na dobry początek to Rose Matter, który jest brudnym żywym różem. Odcień jest bardzo uniwersalny i będzie pasował zarówno blondynkom jak i brunetkom. Przepiękny kolor idealny właśnie na wiosnę i lato! Wspomnę jeszcze, że gama kolorystyczna pomadek jest imponująca bo znajdziemy piękne dzienne kolory, a także te szalone jak niebieski, czy żółty.



Pomadka ma średnią konsystencję, czyli nie jest ani za rzadka ani za gęsta. Sunie po ustach jak masełko pokrywając je w stu procentach kolorem. Jej pigmentacja jest rewelacyjna i jedna cieniutka warstwa wystarczy na pokrycie całych ust. Aplikator wydobywa za dużo produktu przez to, że nie ma porządnej uszczelki. Przez to nadmiar kosmetyku muszę wycierać o wierzch opakowania i dopiero ruszam z jej aplikacją. Pomadka jest bardzo lekka przez co jest bardzo komfortowa w noszeniu. Przy zastygających matowych pomadkach często towarzyszy ustom uczucie ściągnięcia i wysuszenia co umówmy się nie jest komfortowym uczuciem. Z pomadką Jeffree Star nie ma absolutnie tego problemu. Czuć, że jest na ustach formuła zastygająca, jednak nie odczuwam z tego powodu dyskomfortu - wysuszenia ust. Formuła pomadki to dla mnie na chwilę obecną ideał! Trwałość pomadki również oceniam bardzo wysoko, bo trzyma się na ustach jak magnes. Miałam okazję przetestować jej trwałość przy tłustym posiłku, a pomadka zdała egzamin na szóstkę. Na ustach potrafi utrzymać się przez kilka godzin (z jedzeniem i piciem) nie tracąc intensywności koloru. Jeśli już znika z ust to bardzo subtelnie (zjada się od wewnętrznej strony ust) i nie ma drastycznej potrzeby zmywania całego makijażu ust. Spokojnie można delikatnie dołożyć "porcję" szminki i co najważniejsze nie widać, że poprawka została naniesiona. Po kilkugodzinnym noszeniu matowych pomadek w płynie innych firm od razu po zmyciu czuję okropne przesuszenie ust i od razu na moje usta ląduje balsam. Przy tej szmince nie odczuwam, aż tak dużego dyskomfortu po jej zmyciu, co tylko działa na jej plus. Na koniec dodam, że zapach pomadki jest bardzo przyjemny - słodki kuszący z delikatną nutą wanilii.



Podsumowując: Widzę tylko jedną wadę tej pomadki, a w sumie to jej opakowania - brak porządnej uszczelki, która by dobrze zabezpieczała produkt przed wylaniem. Formuła jest świetna, pomadka sunie po ustach jak masełko, konsystencja super, pigmentacja rewelacja! Trwałość genialna, zjadanie się równomierne, a aplikator ułatwia nanoszenie pomadki na ustach. Szybko zastyga, ale spokojnie można poprawić ewentualne niedociągnięcia. Nie przesusza ust, nie podkreśla suchych skórek, widać tylko strukturę ust, ale przy matowych pomadkach to zupełnie normalne. Ja jestem zakochana i na chwilę obecną to moja ulubiona formuła zastygającej pomadki do ust przede wszystkim za to, że ich nie przesusza. Pomadkę można kupić miedzy innymi w drogerii internetowej Minti Shop 89,90 zł.

A Wy skusiłyście się na pomadki w płynie Jeffree Star? Może macie swój ulubiony kolor? Macie już swoją ulubioną matową pomadkę w płynie, czy nie lubicie takich formuł? Koniecznie dajcie znać w komentarzach :)

Zobacz również inne posty

16 komentarze

  1. Jak spojrzałam na "słocza" na ręce to stwierdziłam, że to żarówiasty kolor, jednak na ustach wygląda bardzo dobrze, czego się nie spodziewałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W opakowaniu ten kolor nie wygląda tak intensywnie ;) Na co dzień wygląda fajnie z minimalistycznym makijażem oczu ;)

      Usuń
  2. Co tam szminka! Jaki piękny makijaż oczu <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezentuje się bardzo ładnie chociaż dla mnie kolor odrobinę za wyrazisty :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna ale za droga jak dla kogoś kto oszczędza na "wyższe" cele :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja "wyższe" cele osiągnęłam :D Teraz mogę szaleć :P

      Usuń
  5. uwielbiam pomadki JS :) mam ich juz 5! :) Twojego koloru nie mam. bardzo mi sie podoba ale wydaje mi sie za intensywny dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ładna kolekcja :D Jest intensywny. W opakowaniu wygląda na stonowany bardziej łagodny, a na ustach jest odrobinę żywy :D

      Usuń
  6. cudowny kolor, pięknie w niej wyglądasz :) jak nie wysusza ust to warta wypróbowania

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.