Dr. G || Wrinkle Snail Mask, czyli najlepsza maska w płachcie!

7/09/2017 05:00:00 PM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


Pod wpływem książki Sekrety urody Koreanek, o której pisałam w tym poście KLIK zaczęłam używać między innymi maseczek w płachcie. Wcześniej jakoś mnie nie kusiły bo nie ukrywajmy jedna maska potrafi kosztować od 12 do 20 złotych, a jest to maseczka na raz. Jednak zmieniłam podejście i raz w tygodniu obowiązkowo jedna maseczka w płachcie (marek azjatyckich) ląduje na mojej twarzy. Próbowałam też masek marek nie azjatyckich i efekty były po prostu marne... Jest jedna maska w płachcie, która swoimi właściwościami podbiła moje serce i kupuję ją regularnie, a mianowicie Dr. G - Wrinkle Snail Mask. Na kanale mogłyście ją już nie raz zobaczyć, ale postanowiłam również napisać o niej na blogu, bo jest to maseczka w którą warto zainwestować! Po prostu zasługuje na wpis, który jak możecie się domyślić będzie pozytywny :)

OPIS PRODUCENTA:

MOJA OPINIA:
Składniki aktywne maseczki to:
  • wyciąg ze śluzu ślimaka
  • adenozyna
  • koenzym Q10
  • olej z wiesiołka
Wyciąg ze śluzu ślimaka znalazł swoje zastosowanie w kosmetykach ponieważ wykazuje właściwości regenerujące, nawilżające, przeciwzmarszczkowe, złuszczające, przeciwzapalne, zwiększające elastyczność skóry i sprzyjające syntezie kolagenu. Koenzym Q10 ma właściwości przeciwzmarszczkowe i zwiększa możliwość naprawy i regeneracji skóry, a olej z wiesiołka nawilża i odżywia skórę, a przy skórze tłustej świetnie reguluje pracę gruczołów łojowych. Adenozyna również działa przeciwzmarszczkowo, czyli mamy tutaj niezły koktajl odmładzający. 


Płachta jest bardzo wygodna w użyciu i dopasowuje się do kształtu twarzy. Wykonana jest z celulozy i ogranicza dostęp powietrza, co pozwala na szybkie i dogłębne wchłonięcie się składników aktywnych w głąb skóry.


Maskę używam od kilku miesięcy co najmniej dwa razy w miesiącu, jednak już przy pierwszym użyciu widać spektakularne efekty! Skóra jest rozjaśniona, zmarszczki wygładzone! Po zdjęciu maseczki czuć delikatne napięcie skóry i widać, że jest ujędrniona. Czuć również nawilżenie, a skóra po jej zastosowaniu jest gładka i miękka. Efekt nie jest jednodniowy a utrzymuje się mniej więcej od dwóch do trzech dni. Przetestowałam już dużo maseczek w płachcie i tylko ta utrzymuje swój efekt dłużej niż dzień po zastosowaniu. Po zdjęciu maseczki dodatkowo jeszcze wcieram resztkę płynu z maseczki w skórę twarzy. Trzymam ją na twarzy maksymalny czas, czyli 30 minut.


Podsumowując: Szczerze polecam używanie masek w płachcie, ale marek azjatyckich. Bardzo jestem z nich zadowolona, a szczególnie z bohatera dzisiejszego wpisu. Dr. G Wrinke Snail Mask daje spektakularne efekty już przy pierwszym użyciu, a regularnie jej używanie poprawia nawilżenie, dożywienie i ujędrnienie skóry. Maseczkę można kupić w sklepie internetowym marki lub w Minti Shop. Jej koszt wynosi 11,50 zł.

A Ty używasz maseczek w płacie? Jesteś z nich zadowolona? Jaką markę polecasz? :)

Zobacz również inne posty

10 komentarze

  1. Ciekawa maska, nie znałam jej wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  2. O maskach w płacie słyszałam już wiele dobrego ale nie miałam okazji testować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo słyszałam o kosmetykach Dr G. Chętnie wrzucę kilka masek do koszyka gdy będę robić jakieś zakupy online :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kompletnie nieznana mi firma :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze żadnej maseczki w płachcie, ale interesują mnie te ze SKIN79, chociaż teraz zainteresowałaś mnie jeszcze tą. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pokażę mojej lepszej połowie. Może się zainteresuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tej marki krem BB i jestem z niego mega zadowolona. Pora poznać kolejne kosmetyki marki Dr.G i napewno skusze się na tą maseczkę, bo bardzo lubię tę formę pielęgnacji, szczególnie w płachcie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aktualnie bardzo lubię kosmetyki DR.G. Używam ich podkładu Brightening prawie codziennie. A tej maseczki jeszcze nie wypróbowałam. Chętnie to zrobię :) www.misslaura.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.