HIT: wybuchowy deo w kulce Crystal Essence

10/03/2014 08:00:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


Pierwszy raz piszę dla Was o dezodorancie i nie bardzo wiem jak się do tego zabrać... Jednak bardzo chciałam napisać Wam o tym produkcie, ponieważ wart jest uwagi. Do tej pory używałam w miarę naturalnych dezodorantów lecz jak się im dobrze przyjrzałam tnaturalne/mineralne były tylko z nazwy. Szczerze mówiąc jakoś szczególnie nie przeszkadzało mi, co znajduje się w składzie dezodorantów. Teraz jestem bardziej świadoma i chciałam Wam przedstawić mojego dezodorantowego ulubieńca jakim jest Crystal Essence o zapachu granatu.


Zacznijmy od opakowania. Jest małe, poręczne, idealnie leży w dłoni. Czasem zdarza się, że produkty roll-on przy dłuższym stosowaniu przeciekają. Tutaj absolutnie nie ma takiej opcji. Szata graficzna jest skromna i mi to osobiście nie przeszkadza. Pojemność produktu to 66ml. Niby mało, ale jest bardzo wydajny. Przy półtora miesięcznym użytkowaniu mam jeszcze 3/4 opakowania.


SKŁAD:
Dzisiaj przyjrzę się mu z bliska ;)
Aqua/Water, Potassium Alum - kryształy soli wulkanicznej. Likwiduje drobnoustroje, które są odpowiedzialne za wytwarzanie przykrych zapachów. Hydroxyethylcellulose - pełni funkcję zagęstnika w kosmetykach. Dzięki niemu kosmetyk jest lepki. Punica Granatum Seed Powder - tu ukrył się nasz granat :) Sodium Bicarbonate - reguluje pH kosmetyków. Benzoic Acid - kwas benzoesowy. Niegroźna substancja konserwująca. Zinc Gluconate


Jakoś wcześniej nie interesowałam się tym czy w dezodorancie jest w składzie aluminium czy nie. Nie byłam świadoma tego jaki ten składnik ma wpływ na nasz organizm. Mianowicie jest to substancja szkodliwa i najczęściej można ją spotkać w dezodorantach i antyperspirantach. Nie jest to substancja dobra, ponieważ zatyka pory, co skutkuje hamowaniem pocenia. Wyczytałam również, że podrażnia również nasz układ immunologiczny. Nie ciekawie, dlatego bardzo się cieszę, że trafiłam na ten produkt.


MOJA OPINIA:
Tradycyjne dezodoranty czy antyperspiranty tylko maskują zapach potu. W tym przypadku produkt nie zatyka porów i nie hamuje naturalnego pocenia. Chroni przed przykrym zapachem potu nie hamując naturalnego pocenia. Jest wyczuwalny zapach granatu. Po kilku godzinach nadal był wyczuwalny tylko zapach granatu bez naturalnego zapachu potu - jak to się zdarzało przy chemicznych deo. Świetną sprawą jest to, że nie pozostawia żadnych śladów na ubraniach. Przy dłuższym stosowaniu dezodorantów o nie naturalnym składzie takie sprawy się zdarzają - tutaj nie ma o tym mowy. Na początku używania bardzo długo się wchłaniał, jednak w miarę używania wchłaniał się bardzo szybko. Ja się w nim zakochałam i nie raz do niego wrócę. A tak wygląda kulka:


 


PLUSY:
  • nie zostawia śladów na ubraniach
  • ma bardzo dobry, naturalny skład
  • nie zatyka porów
  • hipoalergiczny
  • mimo, że nie jest to typowy bloker, ale pomimo tego, że się poci to nie czuć naturalnego zapachu potu
  • brak parabenów i aluminium
  • bardzo wydajny
  • nie klei się
  • szybko wysycha
MINUSY:
  • brak (bo przy cenie 17 złotych i dużej wydajności produktu to nic)
Podsumowując: ma naturalny skład, pięknie pachnie, nie pozostawia śladów na ubraniach, nie klei się i szybko się wchłania. Dla mnie ten naturalny dezodorant roll-on jest idealny. Z pewnością zakupię kolejne opakowanie.

Miałyście z do czynienia z dezodorantami Crystal? Jaka jest Wasza opinia?

Zobacz również inne posty

25 komentarze

  1. Bardzo ciekawa recenzja:) skuszę się na niego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie również zaciekawiłaś produktem ,brak minusów ładny zapach, i co najważniejsze nie klei się co mi się już przytrafiło i nie pozostawia śladów jak większość tego typu kosmetyków, zapewne go wypróbuję ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresowałaś mnie tym produktem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. rzeczywiście ciekawy produkt ;) dobrze, że działa no i ten zapach granatu kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz widzę ale średnio lubię kulki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie przepadam za kulkami, ale ta jest inna niż wszystkie ;)

      Usuń
  6. Ja właśnie szukam nowego dezodorantu, zapach granatu lubię, więc mam nadzieję, że jak będę w Rossmannie to będzie on stał na półce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W nie każdym Rossmanie można go znaleźć, ale w każdym Hebe rzuca się w oczy.

      Usuń
  7. ja używam zielony Vichy i jestem zadowolona bardzo, ale może i temu się przyjrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powoli przymierzam się do zakupu dezodorantu bez aluminium, ale trochę obawiam się jego skuteczności ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku nie działa tak rewelacyjnie, bo skóra musi się przyzwyczaić do naturalnego składu. Ale po kilu dniach wszystko wraca do normy i dezodorant działa rewelacyjnie. Już nie skuszę się na inne deo ;)

      Usuń
  9. Ze względu na skład z chęcią bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam wersje rumiankowa i u mnie to była porażka :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie go wypróbuję, gdyż podoba mi się jego skład i lubię kulki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny produkt, ja też się przerzuciłam na coś bardziej naturalnego - ałun:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Crystal ma w składzie ałun, ale w czystej postaci nie miałam :)

      Usuń
  13. Fajny produkt, a do tego o zapachy granatu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie w same upały po części sobie nie radził, ale ogólnie byłam z niego zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.