Mój numer jeden wśród kremów BB: The Body Shop, Tea Tree Flawless BB Cream

7/04/2015 11:55:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


Latem bardzo lubię używać lekkich kremów BB zamiast podkładów, ale nigdy nie miałam do nich szczęścia. Ostatnio bardzo polubiłam markę The Body Shop i zauważyłam, że coraz częściej sięgam po ich produkty, które mnie do tej pory nie zawiodły. Tym razem mój wybór padł właśnie na Flawless BB Cream z lini Tea Tree. Jako posiadaczka cery mieszanej ze skłonnością do trądziku olejek z drzewa herbacianego w składzie ostatecznie przekonał mnie do zakupu. Olejkiem z drzewa herbacianego wspomaga walkę z trądzikiem i skutecznie zasusza zmiany trądzikowe. Mam świetny lekki krem BB dodatkowo wspomagający walkę z trądzikiem, czego chcieć więcej? :)

SKŁAD:
Aqua/Water, C12-15 Alkyl Benzoate, Alcohol Denat., Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Cetearyl Olivate, Cetearyl Alcohol, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Dimethicone, Sorbitan Olivate, Myristyl Myristate, Butyrospermum Parkii Butter/Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Glycine Soja Oil/Glycine Soja (Soybean) Oil, Polysorbate 60, Cetyl Alcohol, Calophyllum Inophyllum Seed Oil, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil/Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, Xanthan Gum, Sodium Glycerophosphate, Disodium EDTA, Myristyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Limonene, Citral, Sodium Hydroxide), Citronellol, Leptospermum Petersonii Oil (Fragrance Ingredient), Citric Acid, Tocopherol, CI 77891/Titanium Dioxide, CI 77492/Iron Oxides, CI 77499/Iron Oxides, CI 77491/Iron Oxides

MOJA OPINIA:
Krem dostępny jest w trzech odcieniach 01 Light, 02 Medium i 03 Dark. Zdecydowałam się na zakup najjaśniejszego ocienia jakim jest 01 Light, który okazał się bardzo dobrym wyborem. Na początku trochę przeraziła mnie konsystencja kremu, która jest gęsta. Jednak nie taki diabeł straszny i okazało się, że gęsta konsystencja to nie kłopot. Bardzo łatwo jest go rozprowadzić na skórze. Ja robię to palcami, jednak jeśli nie jesteście fankami tego typu aplikacji to równie dobrze sprawdza się do tego pędzel lub gąbeczka.



Mała tubka jest bardzo wygodna w użyciu i dozuje odpowiednią ilość produktu. Przynajmniej ja nie przesadziłam z ilością produktu. Tubka zamykana na zatrzask, niestety bardzo łatwo i szybko się brudzi. Trzeba ją często czyścić.


Pomimo tego, że konsystencja jest gęsta to bardzo łatwo się rozprowadza i blenduje. Doskonale wtapia się w skórę zakrywając zaczerwienienia i trądzik. Nie jest mokry i szybko zastyga na skórze. Nie jest to mat, ale strefa T długo po aplikacji nie świeci się. Efekt zmatowienia skóry wspomagam pudrem bambusowym z jedwabiem z Paese. Krem BB trzyma się przez cały dzień, nie utlenia się w ciągu dnia. Nawet doskonale sprawdza się w upalne letni dni, bo już został pod tym kątem przetestowany. Po jego zastosowaniu zaskórniki są niemal niewidoczne. Stosuje go codziennie od trzech miesięcy i nie zapchał mnie. Niestety, ma tendencję do przesuszania skóry. Muszę przez to częściej stosować kremy nawilżające.

Podsumowując: Doskonale blenduje i wtapia się w skórę. Dodatek olejku herbacianego zwalcza niedoskonałości i zasusza je. Niestety, przez to ma tendencję do przesuszania skóry. Potrafi okiełznać strefę T przed świeceniem się. Ja się polubiłam z Flawless BB Cream i pewnie kupię kolejne opakowanie. Za 40 ml tubkę zapłacimy 39zł. Swoje opakowanie zakupiłam taniej na promocji :)

Macie swój ulubiony krem BB?

Zobacz również inne posty

15 komentarze

  1. Coraz więcej pozytywnych opinii czytam o tym kremie BB, więc pewnie w końcu i u mnie się pojawi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdybym wcześniej na niego trafiła, to może i miałabym chęć go przetestować,
    ale teraz odkąd mam azjatycki krem bb skin79, to jestem oczarowana i przepadałam normalnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie właśnie kusi ten bb z skin79. Może się na niego skuszę jak wykończę ten z TBS :)

      Usuń
  3. Ładny, jasny kolor i cena nie taka straszna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam próbkę, ale u mnie kiepsko się sprawdzał :(

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie nie sprawdzają sę kremy BB azjatyckie i te europejskie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się trochę naszukałam zanim znalazłam swój idealny krem BB. Mam nadzieje, ze też taki w końcu znajdziesz :)

      Usuń
  6. Szkoda, że nie pokazałaś jak wygląda na buzi. Ja mam pecha do kremów BB i CC wszystko spływa i robi ciastko :( Ostatnio stosuję tylko minerały na lato idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdybym tylko miała dostęp do TBS :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładny, jasny kolorek :) Jak będę przy okazji, to muszę przyjrzeć się mu bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm jestem go ciekawa, ale skład nie ma zachęcający ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda, ale jakoś mnie nie zakochał ani nic innego nie zrobił.

      Usuń
  10. Konsystencja i kolor ciekawie się prezentują:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hm... ciekawe czy najjaśniejszy kolor nie byłby dla mnie za ciemny ( bo zazwyczaj tak mam)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.