"Mniam, mniam, mniam. It's delicious!" Pat&Rub, peeling do ust

8/02/2014 09:05:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!

 

Mam wrażenie, że o peelingach do ust z Pat&Rub robi się coraz głośniej. Bardzo mnie to cieszy bo myślę, że jest to produkt wart uwagi. Wspominałam już o nim tu: KLIK. Uznałam, że jest to bardzo dobry produkt i zasługuje na oddzielną notkę, a nie tylko wspomnienie o nim :)



Produkt przychodzi do nas w kolorowym kartoniku. Wersja pomarańczowa w pomarańczowym, wersja różana w różowym, a kawowa w białym. Całkiem fajne. Niby proste rozwiązanie, ale od razu lepiej wygląda i przyciąga oko. Jedni mogą powiedzieć, że taki produkt jest to zbędny gadżet... Mnie akurat ten produkt przypadł do gustu bo niestety, ale nie chce mi się samej robić peelingu.

SKŁAD:
Xylitol, Glycine Soja (Soybean) Seed Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Wax, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Bixa Orellana Seed Oil, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Limonene, Linalool, Citral

KONSYSTENCJA:
Konsystencja peelingu jest krucha i sucha. Nie jest taki lepki jak peelingi to twarzy czy ciała. Przed zastosowaniem warto jest zwilżyć usta, ponieważ peeling osypuje się. Na początku aplikowałam go bez zwilżania ust, jednak znalazłam na niego inny sposób. Najpierw funduje moim ustom maseczkę z miodu, a później robię peeling. W ten sposób zapobiegam jego osypywaniu się. Wcieram peeling palcami. Po skończonym zabiegu zjadam resztki - to czysta przyjemność ;) Dodam, że produkt jest wykonany na bazie cukru z brzozy o przeciw-próchniczym działaniu.



DZIAŁANIE:
Bardzo dobrze złuszcza pozostawiając usta lepiej ukrwione. Niby drobinki peelingujące są duże to jednak obchodzą się z naszymi ustami delikatnie. Wygładzają usta bajecznie, a przy tym jeszcze świetnie nawilża. Jest ok, jednak taki sam efekt możemy uzyskać za pomocą domowej roboty peelingu do ust. Ale najpierw trzeba go zrobić...


Produkt bardzo ładnie pachnie i smakuje, dlatego jego używanie to czysta przyjemność. To opakowanie o pojemności 25ml z pewnością starczy mi na długie miesiące używania. Tak wygląda produkt po 2 miesiącach używania:

Podsumowując: Świetnie nawilża, złuszcza i wygładza nasze usta. Ma świetny naturalny skład, duże ale delikatne drobinki peelingujące i piękny zapach. Jestem na tak i z pewnością zakupię kolejne opakowanie. Jedyne co może odstraszać to cena...

Znacie/Macie/Lubicie? Co o nim myślicie? Zbędny gadżet czy ułatwienie dla leniuchów?

Zobacz również inne posty

14 komentarze

  1. Peelingu do ust nigdy nie miałam - zawsze robię go szczoteczką do zębów.
    Nie będę ukrywać że jak dla mnie to zbędny gadżet (jednak nigdy nie próbowałam więc moja opinia jest subiektywna) ale sam produkt wygląda "uroczo" i kusi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczoteczka obowiązkowo ;)
      ojj kusił mnie kusił i uległam ;)

      Usuń
  2. Marzy mi się ale fakt, cena ciut wysoka...

    OdpowiedzUsuń
  3. zbędny gadżet ;) nie lubię peelingów do ust ;) chociaż pewnie gdyby były w gorszej kondycji to zdcydowałabym się na coś takiego :) ale tańszego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samemu można sobie zrobić peeling i działanie jest takie samo. Niestety należę do leniuchów :)

      Usuń
  4. właśnie z chęcią bym wypróbowała jakiś peeling do ust, ale najpierw spróbowałabym jakiegoś tańszego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jeden z Bomb Cosmetics kupiony za 15 zł. Jest ok, ale strasznie śmierdzi i pozostawia chemiczny posmak :(

      Usuń
  5. Ja mam, juz od dłuższego czasu, bardzo dużą ochotę na kosmetyki Pat&Rub, a ten peeling wygląda zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam kawowy od grudnia i jeszcze sie nie skończył :D strasznie wydajny:P to fajny gadżet. Można zrobić samemu ale ja jakos nie mam do siebie aż tyle zaufania hihi poza tym mój wew leń;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to już wiem, że starczy mi na bardzo długo ;) Właśnie gdyby nie ten wewnętrzny leń ;D

      Usuń
  7. Fajne małe cudeńko. Muszę się na niego skusić.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja peeling zrobiłam i nie używam ;) a takie mnie baaardzo kuszą ze względu na zapachy głównie ;) kiedyś pewnie jeden będzie mój, ale na razie są "pilniejsze" wydatki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też przez pewien czas robiłam, ale niestety leń w tym temacie wziął górę. A pachnie na prawdę pięknie ;)

      Usuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.